Manowianie wrócili z jednym punktem
Drużyna GKSu Leśnik ze Stargardu, gdzie zmierzyła się z tamtejszą Kluczevią wróciła z jednym punktem. To co się spodziewaliśmy przed meczem - że będzie to ciężki i ciekawy mecz sprawdziło się w stu procentach. Sobotnie spotkanie było wyrównane i obfitowało w wiele sytuacji podbramkowych, ale ostatecznie każda z drużyn strzeliła po dwie bramki i mecz zakończył się podziałem punktów. Po pierwszej połowie drużyny schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie. Dopiero w drugiej części spotkania wpadły wszystkie bramki. Tuż po przerwie gospodarze zaskoczyli manowian i po sześciu minutach gry prowadzili już 2:0. Najpierw w czterdziestej ósmej minucie Piotr Surma przejął piłkę w środkowej strefie boiska i ruszył w stronę bramki manowian. Dobiegł tak aż do szesnastego metra, po czym oddał celny strzał. Trzy minuty później po faulu Piotra Jakubowskiego w polu karnym arbiter odgwizdał rut karny, a jego skutecznym egzekutorem został Tomasz Królak. Na szczęście podopieczni Tomasza Chrupałły nie poddali się i nadal walczyli co w sześćdziesiątej pierwszej minucie zostało wynagrodzone. Bramkę kontaktową bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył najlepszy strzelec GKSu Leśnik – Marcin Gozdal. Wynik spotkania w siedemdziesiątej minucie meczu po strzale główką ustalił Bartłomiej Maciukajć.
Cały mecz był ładnym i wyrównanym widowiskiem. Oprócz sytuacji, po których wpadły bramki każda z drużyn miała jeszcze okazje do strzelenia gola, ale na wysokości zadania stawali bramkarze lub po prostu w strzałach brakowało nieco precyzji. Niemniej cieszy jeden punkt zdobyty na wyjeździe, tym bardziej, że jest to pierwszy wyjazdowy punkt zdobyty z drużyną, która jeszcze u siebie nie przegrała.
Strzelcy bramek:
1:0 - 48' - Piotr Surma
2:0 - 51' - Tomasz Królak
2:1 - 61' - Marcin Gozdal
2:2 - 70' - Bartłomiej Maciukajć
Komentarze