Pierwszy punkt zdobyty
W miniony weekend w ramach trzeciej kolejki w IV lidze zachodniopomorskiej drużyna GKSu Leśnik podejmowała Vinetę Wolin. Obydwie drużyny to spadkowicze z III ligi i po dwóch kolejkach były zerowym kontem punktowym. Po sobotnim spotkaniu już tak nie jest. Po bezbramkowym remisie każda z drużyn dopisała do swojego konta po jednym oczku.
Sobotni mecz nie był już taki jak te z dwóch pierwszych kolejek. Drużyna GKSu Leśnik zagrała dużo lepiej. Manowianie w pierwszej części spotkania mieli lekką przewagę. Najlepsza okazja do wyjścia na prowadzenie miała miejsce w dwudziestej trzeciej minucie. Paweł Rakowski zagrał z rzutu wolnego do Mateusza Myślińskiego, a ten oddał strzał, ale golkiper gości wybronił go. Piłka po tej interwencji trafiła do Marcina Gozdala, który ją dobił i ta znalazła się w bramce rywali, ale niestety gol nie został uznany, ponieważ sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Minutę później Marcin Gozdal ponownie miał bardzo dobrą okazję do strzelenia gola, ale tym razem futbolówka trafiła w słupek. Oprócz tego dobrą okazję miał Bartłomiej Maciukajć, ale po indywidualnej akcji jego strzał został przyblokowany w ostatniej chwili i piłka ominęła światło bramki. Poza tym podopieczni Tomasza Chrupałły mieli kilka stałych fragmentów gry, ale zabrakło w nich trochę szczęścia lub na wysokości zadania stawał golkiper Vinety. W pierwszej części meczu drużyna gości praktycznie Ne zagroziła bramce Tomasza Tkacza.
Druga odsłona meczu z minuty na minutę stawała się coraz bardziej wyrównana. W tej części spotkania dobre okazje do zdobycia gola mieli: Karol Sochaj oraz Jakub Karpiński. Po strzale pierwszego z nich futbolówka przeleciała nad poprzeczką, a strzał drugiego obok słupka. Natomiast goście mogli odmienić losy meczu w doliczonym czasie gry podczas ostatniej akcji, ale piłka po strzale jednego z zawodników z około 3-4 metrów powędrowała wprost do rąk Tomasza Tkacza.
Podsumowując całe spotkanie to manowianie zagrali dobrze. W końcu zdobyli jakieś punkty, a gdyby mieli więcej szczęścia to bez problemu by wygrali. Ale niestety...trzeba się cieszyć z jednego punktu i liczyć, że w następnych kolejkach będzie jeszcze lepiej.
Komentarze